Przeglądasz wersję mobilną portalu. Chcesz wrócić do desktopowej? Kliknij tutaj
 

„Wyborcza” podąża śladami jezuickiego portalu. Czy redakcja deon.pl uważa, że nic się nie stało?

„Wyborcza” podąża śladami jezuickiego portalu. Czy redakcja deon.pl uważa, że nic się nie stało?

„Maryja miała fajny biust” – tak oto „Gazeta Wyborcza” zatytułowała tekst opisujący skandaliczną publikację portalu deon.pl, w którym padła zachęta do celebrowania „wizerunku Matki Bożej” ukazanej w „erotycznej ekstazie”. Jezuici wprawdzie przeprosili za swą śmiałość, a „kontrowersyjną” ilustrację usunęli, ale ich działania wydały złe owoce. Bo przecież sami katolicy dali sygnał do uderzenia w Maryję…

 

Za tym swoistym „zezwoleniem” jezuitów tematyką maryjną postanowiła zająć się „Gazeta Wyborcza”. Oczywiście działalność lewaków nie ma nic wspólnego z pobożnością. Okazją do ataku na kult maryjny stał się tekst opublikowany na jezuickim portalu deon.pl „Maryja była kobietą. Jaka była naprawdę”, w którym znalazł się obraz Maryi w erotycznej ekstazie. Sprawę opisywał portal PCh24.pl

 

 

Medium z Czerskiej postanowiło opisać publikację i przytaczając budzące oburzenie fragmenty tekstu, okrasiło je opisywanymi wizerunkami Matki Bożej – dokładnie tak jak to uczynił portal jezuitów. Wśród reprodukcji na łamach „GW” znalazł się obraz Edvarda Muncha „Madonna”, który portal deon.pl usunął po licznych protestach, w tym także kierowanych za pośrednictwem protestuj.pl. Więcej o sprawie tutaj: http://www.pch24.pl/deon-pl-sie-broni--ale-protest-przeciwko-obrazaniu-czci-matki-bozej-trwa-,56588,i.html

 

 

„Wyborcza” piórem Małgorzaty Skowrońskiej postanowiła rozprawić się z maryjnością Polaków. „W Polsce, gdzie królują albo słodkie Maryjki w kapliczkach, albo poważne piety, jakakolwiek próba uczłowieczenia Maryi, pokazania jej kobiecości skazana jest na porażkę” – napisała. Autorka oczywiście skorzystała tu z okazji i sięgnęła po rewelacje dotyczące życia seksualnego Maryi i Józefa, wplatając w to wszystko ośmieszenie krytyki antykoncepcji.

 

 

Dalej jest tylko gorzej: „Wizerunki Maryi jako wyłącznie uduchowionej Matki Boskiej to nie tylko wymysł polskiego Kościoła, lecz także ciągnąca się wiekami strategia odróżniania Matki Chrystusa od kusicielki Ewy z rajskiego ogrodu. Wzmocniona dogmatem o niepokalanym poczęciu sprawiła, że Maryję odarto z jej seksualności i kobiecości. U nas nakłada się na to jeszcze religijny konserwatyzm, który odrzuca teologię feministyczną i gender” – napisała „Wyborcza”.

 

 

Skowrońska sięgnęła też do wystawy „Maria Mater Misericordiae”, jaka pojawiła się w Polsce podczas Światowych Dni Młodzieży i dodała: „ileż tam było nagich biustów, piersi tryskających mlekiem i innych mocnych maryjnych obrazów”. Przy nich, zdaniem autorki, „zadowolona Madonna Muncha wydaje się grzecznym obrazkiem.”

 

 

„Deonie, nic się nie stało. Brawo! Nie zawracaj z obranej drogi” – zdaje się wołać ze swych łamów „Wyborcza”, wyraźnie zadowolona z „otwartości” jezuickiego portalu. I podsuwa kolejne tematy na rozprawkę. Do „wgniecenia w katolicyzm” jest przecież ideologia gender i teologia feministyczna.

 

 



Data publikacji: 2017-12-11 15:00
Data aktualizacji: 2017-12-11 17:54:00
 
OBECNIE DZIAŁAMY
 

 
 
Jest nas już
wysłaliśmy
protestów